Beri
Beri pojechała do domu! Pierwsza z drużyny “ciapciaków” opuściła dom tymczasowy Marty i wyruszyła do Czeladzi. Trzymajcie kciuki za pierwsze dni w nowym domu, z nowymi Dużymi i kocią koleżanką.
Dwie połamane łapki i miednica. Stało się to w dwóch, różnych wypadkach, najprawdopodobniej samochodowych. Nóżki są już poskładane i obie zostały usztywnione. Ivara czeka długa rekonwalescencja a później rehabilitacja…
Oliwka jest jednym z trzech “połamańców”, które trafiły do nas w ostatnim czasie. Niestety jej łapki nie udało się uratować. 25 listopada musieliśmy podjąć decyzje o amputacji. Nic więcej nie dało się zrobić.
W ostatnim czasie pod naszą opiekę trafiły 3 koty, z bardzo poważnymi problemami „ruchowymi”. Pierwsza trafiła do nas maleńka Oliwka z bezwładną, przednią łapką. Zdjęcie RTG nie pokazało złamania. Objawy kliniczne wskazują u Oliwki na uraz splotu barkowego albo nerwu promieniowego. Niestety to nie rokuje dobrze, bo wskazaniem w tym przypadku jest amputacja łapki…
Goldi jest śliczną, młodą koteczką o ubarwieniu szylkretowym. Niestety coś chyba w jej życiu poszło nie tak. Nie dość, że nie ma jednej łapki, to zachowuje się jak zagłodzony kot. Nasza wolontariuszka znalazła ją w Siewierzu. Przeprowadzone „dochodzenie” wskazuje, że kotka wałęsała się na tym terenie od około miesiąca.
Ostatnio największym naszym problemem jest brak miejsca. Bardzo trudno przychodzi nam odmowa pomocy, bo przecież nie po to działamy, żeby odmawiać. Jednak popaść w długi i problemy zdrowotne zwierząt jest najłatwiej. Dlatego od lat działamy na przepracowanych standardach, żeby kotom, które już do nas trafiły zapewnić dobrą opiekę i bezpieczeństwo. Nie jest to łatwe…