Ostatnie wydarzenia strasznie nas przygnębiły 🙁 Odeszła Pysia 🙁

Jej stan zaczął się gwałtownie pogarszać. Koteczka nie chciała jeść i już praktycznie nie wstawała. Wszelkie próby postawienia jej na łapki niestety sie nie udały. Przyszedł ten czas, kiedy musieliśmy podjąć decyzję o eutanazji. Jedyne co dla niej mogliśmy zrobić, to pomóc bez bólu i wśród kochających ją wolontariuszy przejść za tęczowy most.

Pysiu, przepraszamy, że nie udało nam się znaleźć kochającego domu dla Ciebie. Że ostatnie miesiące, swojego i tak bardzo ciężkiego życia, ktoś skazał Cię na tułaczkę. Mamy nadzieję, ze daliśmy Ci chociaż namiastkę domu. Zapewnić Cię możemy, że daliśmy Ci całą naszą miłość – Wolontariusze.

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wspierali Pysię finansowo i rzeczowo. Dzieki Wam niczego nie brakowało naszej starowince. Dziękujemy!

Całą historie Pysi możecie przeczytać poniżej