Czasem bywa i tak, że wolno żyjący kot/kotka, którego sterylizujemy, okazuje się kotem bardzo proludzkim i miziastym. Świadczy to o tym, że kiedyś miała dom. Dlaczego już go nie ma?! Przecież rok, bo w takim wieku jest koteczka, to bardzo krótki okres w życiu kota. Krótki, ale jaki smutny potrafi być 🙁

Przedstawiamy Wam Misię,kotkę z Piekar Śląskich, którą trafiła do nas na zabieg kastracji.
Wszelkie zabiegi zniosła bardzo spokojnie. Czas rekonwalescencji spędzi u wolontariuszki w klatce. A ten czas jest bardzo ograniczony 🙁 Jeśli nie uda nam się znaleźć dla niej domu, będziemy zmuszeni ją wypuści 🙁

Kotka ma około 1 roku, jest buro-srebrna i bardzo grzeczna. Leczymy świerzb w uszach, dostała kropelki na pchły. W piątek czeka ją kontrola, a później… Co później?
Miśka jakiś czas żyła na wolności, ale to jest kot, który bardzo lubi człowieka i będzie bardzo szczęśliwa mając swojego człowieka i kanapę do leżakowania 😉

Czasu na znalezienie domu jest bardzo niewiele. Pomóżcie nam!