Troche zwlekaliśmy z tą informacją, ale adopcja to bardzo poważna sprawa. Tym bardziej adopcja chorych kotów i to jeszcze w dwupaku. Nie chcieliśmy zapeszyć, ale przede wszystkim chcieliśmy dac wszystkim czas na dogranie się 🙂

Nasi dwaj podopieczni – Fryderyk i Mieszko – grudzień spędziły już w swoim domu! Nigdy nie tracimy nadziei, że gdzieś tam jest dom dla naszych podopiecznych, tylko jeszcze ten konkretny człowiek ich nie wypatrzył. Sytuacja Fryderyka i Mieszka była jednak bardziej skomplikowana. Koci chłopcy byli nosicielami wirusa FIV (zespół niedoboru immunologicznego).
Nasza radość była ogromna kiedy znalazła się osoba, która chciała dać im dom. Wspólny dom!
Tak, cuda się zdarzają Są na tym świecie ludzie, którzy maja ogromne serca tak jak Pani Irena, i znalazło się w nim miejsce dla dwójki chorych i niemłodych już kotów
Miecio i Frycek zamieszkały w Gliwicach, z kocim i psim kolegą.

Historia kocurków zaczęła się ponad rok temu. Poznacie ją ➡️ TUTAJ
Życzmy im dużo zdrowia i wielu szczęśliwych chwil w swoim domu. A dla Pani Ireny dużo radości i pociechy z tak cudownych podopiecznych

Ślicznie dziękujemy Emilce i Magdalenie za opiekę wirtualna nad kocurkami

Warto pomagać! A udaje man się t tylko dzięki Wam! 
Pamiętajcie o Miaukotach rozliczając swój 1% podatku 🙂