Sytuacja z jaką aktualnie wszyscy się borykamy, dotknęła również nas. Nasza działalność w obecnej sytuacji musiała zostać objęta pewnymi ograniczeniami. Ma to na celu przede wszystkim zabezpieczenie naszych wolontariuszy, bo ich zdrowie przekłada się na realną pomoc zwierzakom, które są pod naszą opieką na kociarni i w domach tymczasowych.
Na kociarnie mają wstęp tylko stali, dyżurujący wolontariusze. Nie wprowadzamy nowych osób, ani nie ma możliwości w tej chwili poznania naszych kotów osobiście. W chwili obecnej nie przeprowadzamy również wizyt przed adopcyjnych z wiadomych powodów.
Osoby zainteresowane adopcją, któregoś z naszych podopiecznych bardzo prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość. Nie będziemy niczego przyspieszać, ani zmieniać standardów i procedur adopcyjnych, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zapewnić najlepsze domy dla naszych podopiecznych.
Dodatkowo wiele zwierząt jest w trakcie diagnostyki lub leczenia. Niestety wizyty w lecznicach też wymagają umawiania terminów, a czasami wielogodzinnego oczekiwania w kolejkach.
Na szczęście skończyły się problemy z dostawami karmy i żwirków. Zamówienia realizowane są na bieżąco. Miaukotki mają co jeść i się nie nudzą 🙂 A na dowód tego zamieszczamy trochę zdjęć z naszych dyżurów.
Nie zmieniło się nic w ramach naszej akcji CIACH!bezdomność. Cały czas kastrujemy. Nie jesteśmy w stanie osobiście pomóc w łapankach, ale nie odmawiamy nikomu pomocy w sfinansowaniu zabiegów dla kotów wolno żyjących. Zabiegi są przeprowadzane w lecznicach w Bytomiu, Piekarach ŚL., Chorzowie i Zabrzu.
Jeśli chcecie wesprzeć naszą działalność lub bezpośrednio akcję CIACH!bezdomność możecie to zrobić tutaj.
Można również wesprzeć Miaukotki rzeczowo – karmą, żwirkami, zabawkami itp. 🙂 Wcześniej jednak prosimy o kontakt z nami w celu ustalenie adresu dostawy.
Wam i sobie życzymy dużo zdrowia.