Na fotkach nasz najnowszy podopieczny, który życie na podwórku przypłacił amputacją części łapki, która była odmrożona 🙁 Miki jest już bezpieczny i dochodzi do zdrowia w naszym lecznicowym szpitaliku. Pamiętajcie o bezdomniakach. Reagujcie kiedy widzicie, że dzieje się coś złego. Wasza szybka reakcja może uratować życie. Nie bójcie się zgłaszać tego na Straż Miejską lub Policję.

  

Frozen, zwany również Mikim, albo Benim już po operacji, podczas zmiany opatrunku, pod czujnym okiem dr Basi Zacharewicz.