Nowości

Końca nie widać.

To się cały czas dzieje i końca nie widać. Ilość kociego nieszczęścia na podwórkach nas przeraża. Mamy wrażenie, że pomimo tysięcy wysterylizowanych kotów, ilość kociej biedy ciągle rośnie. Niestety wciąż są tacy, którzy uważają, że sterylizacja jest niepotrzebna. Wszystkich tych zapraszamy na podwórka, gdzie kotki wyczerpane licznymi porodami, chorobami, walką o przetrwanie są tak słabe, że nie mają już nawet możliwości wykarmić swoich maluchów. Które umierają w cierpieniach, przeganiane z miejsca na miejsce, głodzone, bite, podtruwane, ginące pod kołami samochodów…

Read More

Polokotka ma dom.

Historię naszej podopiecznej Polokotki możecie poznać ➡️ TUTAJ. Na swój dom czekała u nas bardzo długo, bo aż od 2012 roku. Sama też już najmłodszym kotem nie jest, więc jej szanse na adopcję z każdym miesiącem malały. Nasza radość jest więc ogromna, bo jednak ktoś ją wypatrzył i postanowił pokochać i dać dom <3   Pola zamieszkała w Piekarach Śl. Będzie kocią jedynaczką. Przeprowadzka przeszła spokojnie a koteczka bardzo szybko odnalazła się w nowym domku  Życzymy Polusi wszystkiego dobrego a nowemu domkowi…

Read More

Mikołajek bardzo chory.

Mikołajek jest jednym z tych kotów, którymi nigdy nikt się nie interesował. Typ, który nie ma czasu na takie sprawy jak głaskanie. Woli spędzać czas na gonitwach ze starszymi kolegami. Trafił pod naszą opiekę w 2013r. jako mały kociak. Podwórko, na którym się urodził należało do tych, gdzie kociaki padają jak muchy  Nawet te, które trafiły pod naszą opiekę i wydawało nam się, że wszystko jest ok, po pewnym czasie zaczynały chorować od nowa i pomimo wszelkich prób postawienia nam…

Read More

Koleżanki niedoli :(

Działo się to w święta Bożego Narodzenia. Jedni bawią się dobrze, mimo, iż dla ich zwierzaków zabrakło miejsca w ciepłym wysprzątanym domu 🙁 A drudzy zamiast cieszyć się ze swoimi zwierzakami i odpoczywać, martwią się, bo za oknem mokną dwa obce psiaki. Tak było u naszej wolontariuszki, która zobaczyła dwa, brudne, zmoknięte i wystraszone psy niedaleko swojego domu. Pieski były bardzo wystraszone i nie dawały się podejść, nie chciały jeść. Kuliły się i próbowały się schować przed deszczem. Tylko nie miały…

Read More

Kubuś – stary i głuchy, ale młody duchem

Minęły dwa tygodnie jak Kuba trafił pod naszą opiekę. Przestał być psem łańcuchowym i zaczął wieść spokojne życie psa domowego. Pies odnalazł się w nowych warunkach bardzo dobrze. Jest wesołym, radosnym psem, czym mile nas zaskoczył. Jego zachowanie w ogóle nie wskazuje na to, że jest już psem starszym i do tego głuchym. Jak się okazało nieleczony stan zapalany uszu doprowadził psa do głuchoty L Po za tym wszystkie badania Kubusiowi wyszły dobrze, jedynie wątroba wymaga wspomagania. Uszka trzeba jeszcze…

Read More