Blogroll

Firuze ma dom :)

Wreszcie szczęście uśmiechnęło się do naszej burasi – Firuze 🙂 Koteczka, razem z 8 pozostałych towarzyszy niedoli, trafiła pod naszą opiekę jako spadek po zmarłej opiekunce. Z całej 9 ona najdłużej czekała na dom. Historię kotów Pani Fredzi możecie poznać  TUTAJ. Firuze trochę się zestresowała przeprowadzką, ale z każdym dniem jest lepiej. Niecierpliwie czekamy na wieści z nowego domu  Trzymajcie kciuki

Read More

Nowe zabezpieczenia :)

Bardzo chcieliśmy podziękować Panom z Osiatkowania balkonów, którzy wykonali MiauKotom bardzo solidne, profesjonalne i estetyczne zabezpieczenia okien i to za darmo!  Nasz Cezary (poleca się do adopcji) w swojej pomysłowości i chęci wyjścia w celu poszukiwania przygód, rozpracował nasze dotychczasowe zabezpieczenia  Teraz już nie da rady  Jeśli od nas wyjdzie to tylko w transporterku, do nowego domu Bardzo dziękujemy i możemy z czystym sumieniem polecić Osiatkowania balkonów, bo to nie tylko profesjonaliści w swoim fachu, ale przede wszystkim kocioluby doskonale…

Read More

Pomoc dla chorego Karolka potrzebna.

Dziś odebraliśmy wyniki Karola. Kocurek jest u nas 7 lat. Był adoptowany, ale wrócił, bo okazało się, że ma niewydolność nerek. Chorobę stwierdzono jak miał niecałe 3 lata. Podjęliśmy leczenie, które przyniosło efekty, jednak był to jeden z droższych w utrzymaniu kotów u nas. Oprócz diety, kocurek dostawał Azodyl, na który świetnie reagował. Jego wyniki utrzymywały się w normie (jego normie, bo kreatynina była podwyższona ). W ub. roku po kolejnych kontrolnych badaniach przestaliśmy podawać Azodyl. Mocznik był od dłuższego…

Read More

Tragiczne życie podwórkowców :(

Tego nie da się przemilczeć i nie napisać o kolejnym zgłoszeniu mimo braku czasu na siedzenie przed kompem 🙁 W ubiegłym tygodniu zadzwoniła do nas osoba z Bytomia z prośba o pomoc w sterylizacji. Niby nic nowego, ale w miarę opisu kotów do wyłapania na zabiegi i miejsca, ogarnęło nas przerażenie. Nie planowałyśmy zaczynać teraz nowych miejsc, bo musimy dokończyć to co zaczęliśmy. Nie wszędzie zdążyliśmy ze sterylizacją kotek, ale to przede wszystkim dlatego, że kotki cwane, złapać się nie…

Read More

Kochający dom czyni cuda…Mustafa

O tym, że kochający dom czyni cuda nie musimy chyba nikogo przekonywać  Pamiętacie naszego Mustafę, który na kociarni zaczął chorować? Złe wyniki, podejrzenie cukrzycy. Kot marniał w oczach  Niestety z doświadczenia wiemy, że stres, depresja u kota są zapalnikiem wszystkich chorób Pomoc dla Mustafy przyszła w samą porę. Najpierw kocurek trafił do domu tymczasowego, ale jak to często bywa, z czasem miłość kocio-ludzka okazała się tak silna, że nie ma mowy o przeprowadzce do innego domu  Informujemy więc wszystkich, że…

Read More

” Każde negatywne zdarzenie …

” Każde negatywne zdarzenie zawiera zarodek równie wielkiego jak ono samo lub nawet większego dobrodziejstwa.” William Clement Stone Umarła nasza była podopieczna Kinga  Była bardzo delikatną i wycofaną koteczką. Choroby nękały ją jedna za drugą  I tylko indywidualna opieka, którą miała zapewnioną w swoim domu pozwoliły jej przeżyć ten czas szczęśliwie na kolanach swojego człowieka Historia ta ma jednak swój happy end. Jej opiekun, postanowił, że miejsce, które zwolniła Kinia nie może się marnować. Dla kolejnego kota w potrzebie każdy dzień…

Read More

FIV to nie wyrok! Rudy w domu :)

O Rudym z Mysłowickiego schroniska pisaliśmy niedawno. Kot na zdiagnozowanego FIVa. Nie łatwo znaleźć dla takiego kota dom. Poza urodą i cudownym charakterem kot ma swoje lata i podjęcie się znalezienia mu domu było dużym ryzykiem. Nie chcieliśmy też skazywać go na życie w klatce, bo wiadomo u nas wszędzie koty dla których jest realnym zagrożeniem przekazania wirusa. Tylko to taki kot, że jak się go raz zobaczy to nie można go zapomnieć i tak też się stało. Cudowni ludzie zobaczyli…

Read More

Zguba?

Nie wszystkie akcje łapankowe tu opisujemy, bo i czasu brak i wygląda to podobnie, na dłuższą metę nawet nudnie 😉 Jednak ostatnio złapaliśmy kota, oswojonego i jak się okazało wykastrowanego. Z rozmowy z karmicielką wynika, że kot pokazuje się w miejscu karmienia od jakiegoś czasu. Jego stan wygląda na kota, który raczej przebywa na dworze, jednak może komuś uciekł? Nie ma zaznaczonego ucha po zabiegu, co również wskazywało by na to, że został wykastrowany przez osobę prywatną, nie organizację, bo…

Read More